Społeczność Szkoły Podstawowej im Mistrzów Sportu w Sarbi poruszona ogromem zniszczeń jakie dokonała powódź na południu Polski w minionych tygodniach, postanowiła przyłączyć się do akcji ,,Szkoły Szkołom’’ organizowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Skontaktowaliśmy się z Przedszkolem ,,Bajka’’ w Głuchołazach i dzięki temu dowidzieliśmy się co jest im potrzebne.
Do naszej akcji przyłączyli się mieszkańcy Sarbi, Sarbki, Marunowa, Brzeźna, Kruszewa i Gębic, Pani Sołtys Sarbi-Sarbki Beata Turek, Szkoła Podstawowa w Śmieszkowie, Hucie i Przyłękach, pracownicy Banku PKO BP w Czarnkowie, Firma Druk-Komp, Multi-Color s.c. Dziękujemy za pomoc również Księdzu Proboszczowi Michałowi Pękale, Sklepowi Groszek w Kruszewie oraz Pani Sołtys Siedliska Marzenie Górskiej.
Wspólnymi siłami udało nam się zebrać dużą ilość produktów żywnościowych, środków czystości, artykułów papierniczych i biurowych. Wiemy, że małe dzieci lubią bawić się zabawkami, więc zebraliśmy również trochę zabawek i gier dla naszych młodszych koleżanek i kolegów.
We wtorek 29 października zapakowaliśmy wszystkie dary, by następnego dnia załadowany po sufit samochód ruszył w kierunku Głuchołaz. Po kilku godzinach drogi dojechaliśmy do celu, gdzie przywitali nas pracownicy przedszkola z Panią Dyrektor Gabrielą Gąsiorek na czele. Pani Dyrektor bardzo ucieszyła się z przekazanej pomocy oraz opowiedziała nam o zniszczeniach, jakie w przedszkolu i w całych Głuchołazach dokonała powódź. Odjeżdżając z Głuchołaz przejechaliśmy się jeszcze ulicami miasta, aby na własne oczy zobaczyć, jak ono wygląda. W wielu miejscach widać było ogromne straty oraz liczne remonty – krajobraz jak po bitwie...
W imieniu społeczności Przedszkola ”Bajka” w Głuchołazach serdecznie dziękujemy za wszelką pomoc, którą mogliśmy do nich dowieźć. Wszystkim pojedynczym osobom, ale także rodzinom, firmom i instytucjom, które się do nas dołączyły mówimy radosne DZIĘKUJĘ! Nasza pomoc dała ludziom, którzy zostali dotknięci ogromną tragedią, promyk nadziei, że wszystko można odbudować i że nie zostali z tym sami.
Aut. Natalia Kus